Ponad pół roku kaszlu i duszenie się... forum - Lekarz Rodzinny - Forum medyczne

Dziś jest:Piątek, 29 marca 2024, Imieniny: Marka, Zenona

Witaj na - forum medyczne portalu iLekarze.pl.

Możesz tu poszukać porady lekarza, m.in. laryngologa, ginegkologa, stomatologa, neurologa, bądź innego specjalisty, porozmawiać o chorobach, lekach, zdrowiu, znaleźdź odpowiednią dietę. Zapraszamy do dyskusji na tematy zdrowia i urody na forum medycznym iLekarze.pl.

Lekarz Rodzinny forum

Znajdujesz się w: iLekarze.pl » Forum » Lekarze i specjaliści » Lekarz Rodzinny » Ponad pół roku kaszlu i duszenie się... Forum
» Odpowiedz

Lekarze i specjaliści » Lekarz Rodzinny (1673)

Witaj na forum lekarza rodzinnego!

Na poniższym forum znajdziesz informacje i porady forumowiczów na temat popularnych chorób i dolegliwości. Informacje, które obejmują m.in. leczenia podstawowego i pierwszego kontaktu, bólu, infekcji, ciśnienia, diagnoza, badań, itp.- zadawaj pytania, szukaj odpowiedzi! Możesz zadać pytanie również z innych popularnych tematów jak interpretacja wyników badań, kaszel czy gorączka. Zapraszamy do korzystania z forum!

Autor
Wypowiedź

froggy (2)

Offline

2012-01-04 21:49

Ponad pół roku kaszlu i duszenie się...

Witam. Na początek chciałabym przeprosić jeśli wybrałam zły dział, ale ten wydawał mi się najodpowiedniejszy.
Mam 15 lat i od czerwca duży problem z kaszlem. Oto cała historia mojej choroby:
pod koniec czerwca trochę się przeziębiłam i poszłam do lekarza rodzinnego, który przepisał mi antybiotyk i inhalator. Antybiotyk miałam brać bodajże przez 5-6 dni, ale po trzech dniach gdy pracowałam przy komputerze złapał mnie duży napad kaszlu. Zerwałam się na równe nogi i wtedy poczułam, że nie mogę oddychać. Powietrze ze mnie ulatywało, ale nie mogłam go wciągać i wpadłam w panikę. Dusząc się zaczęłam biegać po całym domu, próbowałam klepać się po brzuchu i plecach skakać, schylać, ogólnie robić wszystko co przychodziło mi do głowy. Trwało to około minuty. W końcu otworzyłam drzwi i wyszłam na balkon, myśląc że zaraz stracę przytomność. Po kilkunastu sekundach zaczęłam pomału oddychać, byłam bardzo słaba. Całą zapłakana zadzwoniłam do rodziców, którzy zawieźli mnie na pogotowie. Pani doktor po osłuchaniu mnie stwierdziła, że w oskrzelach nie ma żadnych niepokojących zmian, za to na klatce piersiowej miałam fioletowe sińce (według lekarki pojawiły się, gdy desperacko próbowałam złapać powietrze). Dodam, że w ciągu dwóch wcześniejszych nocy (odkąd zaczęłam brać antybiotyk) budziłam się nagle i nie mogłam oddychać dosłownie przez ułamek sekundy, sądziłam jednak ze to nic takiego, co jak widać okazało się ogromnym błędem i bardzo żałuję, że wtedy to zbagatelizowałam. Na pogotowiu dostałam drugi antybiotyk. Niestety dwie noce później sytuacja powtórzyła się po raz drugi. Obudziłam się i czułam, że nie mogę oddychać. Tym razem trwało to krócej niż poprzednio, ale było tak samo wykańczające. Postawiłam cały dom na nogi. Mama stwierdziła, że to wyglądało jakbym się czymś zakrztusiła, ale jestem pewna że tak nie było, bo nie czułam nic w gardle ani w ustach. Następnego dnia poszłyśmy z mamą znów do lekarza rodzinnego, który tym razem wypisał mi skierowanie do szpitala, do którego przyjęto mnie jeszcze tego samego dnia. Po wysłuchaniu wszystkich moich objawów ordynator całkiem poważnie stwierdził, że rodzice chyba chcą się mnie pozbyć z domu na wakacje i jestem pewna, że nie wziął na poważnie tego, co mówiłam, ale zgodził się żebym została w szpitalu. Zrobiono mi tam wszystkie badania, które wykazały, że płuca, oskrzela i serce mam w porządku i nie widać tam nic poważnego. Po 5 dniach wypisano mnie ze szpitala "całkowicie zdrową" a w karcie wypisu napisano, że przechodziłam zapalenie krtani, oskrzeli i tchawicy jednocześnie. Jednak przez cały mój pobyt w szpitalu miałam wrażenie, że lekarze nie traktowali poważnie tego co mówię, wszyscy bowiem leczyli mnie na zwykły kaszel, a kiedy mówiłam im jak wyglądały momenty, w których się dusiłam, wyglądali jakby nie do końca mi uwierzyli i jakby w duchu myśleli, że po prostu przesadzam albo nudzi mi się w domu i chcę spędzić część wakacji w szpitalu.
Po pobycie w szpitalu poszłam prywatnie do alergologa, który potwierdził to co napisałam wyżej i oznajmił, że patrząc na moje wyniki i słuchając historii mojej choroby uważa diagnozę szpitala za nietrafioną, co więcej mój pobyt tam nic nie dał i równie dobrze mogłam wcale w nim nie leżeć, a efekty byłyby takie same. Jego zdaniem przechodziłam koklusz i według jego słów powinnam przestać kaszleć do końca wakacji (to było mniej więcej w połowie lipca). Niestety tak się nie stało, gdyż ten problem męczy mnie do dzisiaj.
Od tamtego czasu byłam u lekarza rodzinnego już kilka razy w czasie gdy byłam przeziębiona i poza tym kaszlem miałam katar i wysoką gorączkę. Za każdym razem dostawałam kolejne leki, które leczyły dwie ostatnie dolegliwości. W końcu pediatra kazał mi spróbować zrobić testy alergiczne. Wykonałam je w listopadzie i okazało się że mam minimalne (2x2) uczulenie na Penicylinę, która była zawarta w moim pierwszym (i najprawdopodobniej też i w drugim) antybiotyku, który brałam jeszcze w czerwcu, a antybiotyk ten wywołał u mnie bardzo silną reakcję alergiczną - to wyjaśniałoby, dlaczego się dusiłam. Alergolog dziwił się jednak że kaszel ciągle nie ustępuje, więc do dnia dzisiejszego poza tym, że jestem uczulona na Penicylinę i być może to przez nią się dusiłam, ciągle tak naprawdę nie wiem co mi jest i dlaczego kaszel tak długo się utrzymuje.
Niedawno odkryłam także, że nad klatką piersiową, trochę pod szyją, zrobił mi się mały, bardzo twardy i bolesny przy dotyku guzek. Czy te dwie rzeczy mogą być ze sobą powiązane?
Przy jedzeniu z kolei ciągle mam wrażenie, jakbym w każdej chwili miała się zakrztusić. Ostatnio gdy piłam herbatę poczułam nagle, że gardło mi się zacisnęło i na ułamek sekundy nie mogłam wciągać powietrza, tak jakbym w złym momencie przełknęła łyk herbaty - ale na pewno się nie zakrztusiłam - to było podobne do tych pierwszych, krótkich momentów, kiedy kilka razy obudziłam się w nocy i nie mogłam zaczerpnąć powietrza. W tej chwili nie biorę żadnych leków więc to raczej niemożliwe, aby ten incydent był spowodowany Penicyliną.

Będę wdzięczna każdemu kto to przeczyta i pomoże mi chociaż w najmniejszym stopniu, gdyż w tej chwili stoję w martwym punkcie. Byłam już u wielu lekarzy i każdy z nich twierdzi, że jestem praktycznie zdrowa, a ja ciągle mam objawy które męczą mnie fizycznie i psychicznie oraz często czuję się sennie, słabo i nie mam w sobie energii. Może ktoś z Was mógłby pomóc mi znaleźć jakieś korzystne rozwiązanie z tej sytuacji.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za przeczytanie mojej historii.
» Link do posta » Zgłoś do moderacji

froggy (2)

Offline

2012-01-04 22:00

Dodam jeszcze, że jakiś czas temu gdy odchrząkiwałam flegmę, zauważyłam w niej dość duże ilości krwi. To było ok. dwóch tygodni temu i powtarzało się przez 3-4 dni, od tamtej pory więcej się nie pojawiło.
» Link do posta » Zgłoś do moderacji

aezgrudzien (20)

Offline

2012-01-05 18:21

miałam podobne /nie takie same/ dolegliwości w okresie dojrzewania w wieku około 17 lat przeszło samo
wykonuj więcej testów, bo może jeszcze coś Ci dolega,
lecz chyba to nie to...
musisz dobrze przemyśleć sprawę czy duszność jest na wdechu czy wydechu, bo to różne choroby
może niech zrobią spirometrię /badanie mierzące jakby pojemność oddechu płuc/
i najważniejsze nie wpadaj w panikę jak się dusisz... łatwo się to mówi, ale musisz się opanować i przekalkulować , że jeśli skaczesz lub rzucasz się to zużywasz, więcej tlenu, a w takiej sytuacji lepiej oszczędzać go...
najlepiej jak złapie Cię taki atak duszności jechać prosto na pogotowie...
» Link do posta » Zgłoś do moderacji

» Odpowiedz

Lekarze i specjaliści » Lekarz Rodzinny (1673)

W serwisie: Ogłoszenia medyczne | Porady medyczne | Forum medyczne
Placówki zdrowia: Warszawa | Kraków | Wrocław | Poznań | Białystok | Łódź | Katowice | Gdańsk | Szczecin
iLekarze.pl: Komunikaty | Reklama w serwisie | Zostań redaktorem | Patronat medialny | Współpraca | Dla prasy i mediów | Napisz do nas
Nasze fora: Lekarz rodzinny | Alergolog Forum | Dermatolog Forum | Dietetyk Forum | Ginekolog Forum | Laryngolog Forum | Neurolog Forum | Psychiatra Forum | Psycholog Forum | Seksuolog Forum | Forum Stomatolog | Forum Urolog | Forum Okulista

Treści prezentowane w serwisie iLekarze.pl mają jedynie charakter edukacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić wizyty u lekarza.

© Copyright by iLekarze.pl, 2007-2024

Content