Witaj na - forum medyczne portalu iLekarze.pl.
Możesz tu poszukać porady lekarza, m.in. laryngologa, ginegkologa, stomatologa, neurologa, bądź innego specjalisty, porozmawiać o chorobach, lekach, zdrowiu, znaleźdź odpowiednią dietę. Zapraszamy do dyskusji na tematy zdrowia i urody na forum medycznym iLekarze.pl.
Psycholog forum
Znajdujesz się w: iLekarze.pl » Forum » Lekarze i specjaliści » Psycholog » Napady zlosci u rocznego dziecka Forum
» Odpowiedz
Lekarze i specjaliści » Psycholog (728)
Witaj na forum psychologicznym!
Na niniejszym forum odnajdziesz informacje i porady forumowiczów na tematy pszychologiczne. Informacje, które obejmują pomoc psychologiczną w m.in. zaburzenia psychiczne, nerwice, depresje, priapizm, niemoc seksualna, manie, psychoza itp. - zadawaj pytania, szukaj odpowiedzi psychologa! Zapraszamy do korzystania z forum!
Na niniejszym forum odnajdziesz informacje i porady forumowiczów na tematy pszychologiczne. Informacje, które obejmują pomoc psychologiczną w m.in. zaburzenia psychiczne, nerwice, depresje, priapizm, niemoc seksualna, manie, psychoza itp. - zadawaj pytania, szukaj odpowiedzi psychologa! Zapraszamy do korzystania z forum!
Autor
Wypowiedź
iwi27 (1)
Offline
2011-06-25 11:01
Napady zlosci u rocznego dziecka
Witam serdecznie.Mam pytanie dotyczace mojej rocznej corki.Maja to slodkie dziecko zdarza sie jednak,ze popada w zlosc i wtedy zaczyna krzyczec,szczypac,zaciskac piastki na przedmiotach lub rzucac nimi.Jest tak gdy nie dostanie czegos lub nie chce czegos zrobic.Jak z nia wtedy postepowac?Czy przeczekac a moze cierpliwie tlumaczyc ,ze tak nie mozna,czy lepiej podniesc glos?Prosze o rade i z gory dziekuje.
Agnieszka Sz-R (100)
Offline
2011-06-28 14:39
Witaj, roczne dziecko to już mądry szkrab. Obserwuje świat i świetnie kojarzy związki przyczynowo-skutkowe. Jeżeli raz ktoś z dorosłych ustąpi pod presją krzyków i złości i spełni żądania malucha, dziecko tę strategię będzie wykorzystywać zawsze, gdy będzie chciało coś osiągnąć. Co zatem robić? Nie ustępować tylko przeczekać złość i potem wytłumaczyć. Nie jest to łatwe, gdy maluch płacze, krzyczy, rzuca przedmiotami, lub samo rzuca się na ziemię. Tłumaczenia należy zostawić na czas, gdy dziecko będzie już spokojne, bo w histerii nic do niego nie dotrze. Dobrze jest też wyjaśniać dziecku jego stany emocjonalne z empatią, np. "Maju, rozumiem, że możesz czuć się zła (rozczarowana etc.), bo chcesz w tej chwili np. zjeść tego batonika, ale to jest niemożliwe, ponieważ…". To co jest nazwane, łatwiej jest z czasem zrozumieć i zaakceptować.
Odradzam stanowczo krzyczenia na dziecko, wpadania w nerwy, czy fizyczną agresję. Wszystko to może przynieść jedynie odwrotny od oczekiwanego skutek. Należy natomiast wykazać się cierpliwością i opanowaniem oraz zrozumieniem, gdyż tzw. "faza buntu dwulatka" jest normalną fazą rozwoju dziecka.
Pozdrawiam
Agnieszka Szafrańska-Romanów, psycholog-psychoterapeutka
Odradzam stanowczo krzyczenia na dziecko, wpadania w nerwy, czy fizyczną agresję. Wszystko to może przynieść jedynie odwrotny od oczekiwanego skutek. Należy natomiast wykazać się cierpliwością i opanowaniem oraz zrozumieniem, gdyż tzw. "faza buntu dwulatka" jest normalną fazą rozwoju dziecka.
Pozdrawiam
Agnieszka Szafrańska-Romanów, psycholog-psychoterapeutka
» Odpowiedz