Badanie cytologiczne
Pytanie dotyczy: waginoza bakteryjna, Gardnerella vaginalis, bakterie beztlenowe, lek na beztlenowce Metronidazol
Witam,
mam pytanie. Dostałam dziś wynik badania cytologicznego, lecz moja pani doktor nie wytłumaczyła dokładnie o co chodzi i proszę o pomoc.
Wynik : GRUPA II, GARDNERELLA SILNY ODCZYN ZAPALNY
czynniki infekcyjne (mikroorganizmy)
- infekcja o cechach bacterial vaginosis
Proszę powiedzieć czy jest to choroba weneryczna np. rzęsistkowica lub jakaś inna bo nie bardzo wiem pani doktor wypisała mi leki Metronidazol i tabletki dopochwowe a oprocz tego wypisała też dla partnera tinidazol i boje się, że mogłam go czymś zarazić i dlaczego jemu wypisała również lek mam stałego partnera i dbam o higiene. Proszę o odpowiedź.
Odpowiedź Eksperta:
Ginekolog, położnik
Witam,
na pewno się trochę spóźniłem, niestety, nie zawsze mam czas na szybkie odpowiedzi.
Tzw. waginoza bakteryjna (określenie to bardzo mi się nie podoba!) polega na zasiedleniu pochwy najczęściej przez bakterie jelitowe, swoistą dla tego stanu jest rzeczywiście Gardnerella vaginalis. Cokolwiek by pisać na temat tego stanu "rzekomego zapalenia", to najczęściej występują dość obfite, z reguły nieprzyjemnie pachnące upławy (zapach śniętej ryby). Podczas badania ginekologicznego nie stwierdza się typowych objawów zapalenia pochwy, bo też sprawa nie na tym polega. Przyczyną tych najczęściej zapachowych objawów jest obecność nieswoistych dla pochwy bakterii. Są to najczęściej bakterie beztlenowe, dlatego lekarz zlecił Tynidazol, typowy lek na beztlenowce, uważam, że w żadnym razie nie chodzi o rzęsistkowicę. To, że zalecił leczenia także partnera, ma jakiś tam sens. Trzeba przy okazji mieć świadomość, że nawroty tego stanu są dość częste i wielokrotne leczenie bywa nieuniknione, czasem także z użyciem ogólnym (doustnym) metronidazolu lub dalacinu. Ja, w podobnych przypadkach, po zastosowaniu zasadniczego leczenia (metronidazol lub dalacin), zalecam po kilku dniach podanie preparatu Gynoflor, jego skuteczność polega na tym, że oprócz pałeczek kwasu mlekowego, zwiera w swoim składzie także estriol, czyli estrogen, który działa głównie na tkanki dna miednicy (w tym pochwę i srom), dzięki czemu może ułatwić pałeczkom kwasu mlekowego zasiedlenie się w pochwie. Przy okazji - nie chodzi w żadnym razie o chorobę weneryczną!!!!
Pozdrawiam
Porady Eksperta
Jeżeli w naszej bazie brakuje
odpowiedzi na Twoje pytanie
zapytaj naszego Eksperta