Brodawki na twarzy
Szanowna Pani Doktor,
od jakiegoś czasu borykałam się z dziwnymi i mnożącymi się "naroślami" na twarzy, szczególnie w okolicach brody i ust. Zaczęły powoli rozprzestrzeniać się też na policzku, oraz 1 na czole. Są małe (ok. 1-2mm) płaskie i lekko brązowe, ewentualnie w kolorze skóry. Nie wiedziałam co to jest ale zaniepokojona udałam się do dermatologa. Pani doktor po krótkich oględzinach mojej twarzy stwierdziła że to wirusowe brodawki i przepisała mi doustnie groprinosin 1tabl. 3x dziennie na wzmocnienie odporności oraz do nakładania 2x dziennie Solphadermol. Dziś drugi dzień mojej kuracji i stan twarzy znacznie się pogorszył! Brodawki stały się czerwone, piekące, bolące i wyglądają uczulenie albo poważny trądzik, czy to normalne? Wcześniej pod makijażem były niemalże niewidoczne, a teraz mam w miejscach które posmarowałam solphadermolem coś co przypomina straszne czerwone krosty. Przeraza mnie obecny wygląd twarzy i nie wyobrażam sobie wyjścia z domu. Wiem, że musi być gorzej, aby było lepiej, ale czy to napewno odpowiedni środek? dodam, że od około 2ch lat miewam na ciele (również na twarzy) raz-dwa razy w roku czyraki. Chciałabym zacząć leczyć przyczyny a nie tylko objawy - kiedyś nie miałam żadnych problemów z cerą!
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Odpowiedź Eksperta:
Lek. med. Barbara Czernicka-Kupras
Dermatolog
Proszę zrobić dłuższą przerwę w stosowaniu Solphadermolu. Twarz proszę myć tylko przegotowana wodą i smarować Bepanthenem w kremie.
Po zagojeniu ranek można wrócić do Solphadermolu, ale stosować go punktowo tylko 2x w tygodniu.
Pozdrawiam
lek.Barbara Czernicka-Kupras
Porady Eksperta
Jeżeli w naszej bazie brakuje
odpowiedzi na Twoje pytanie
zapytaj naszego Eksperta