Łupież różowy Gilberta
Podejrzewam u siebie łupiez różowy Gilberta. Zaczeło się od rózowej plamy na wewnętrznej stronie ręki, która miała wielkość dwuzłotówki. Nie martwiłam się nią, pomyśłałm że to ugryzienie meszki. Jednak po kilku dniach dostałam wysypki na brzuchu i plecach. Były to rózowe bąbelki przypominające ukąszenie przez owada.Bąbelki zmeiniły się w różowe plamy, które są raz mniej widoczne raz bardziej. Oprócz tych plam są jeszcze inne krostki, mniejsze i większe.Ostatnio wysypałao mi ręce i nogi. Trwa to już drugi tydzień i jestem załamana bo za pare dni jade nad morze. Jeżeli mam ten łupież Gilberta to czy mogę wychodzić na słońce i kąpać sie w morzu? Przeczytałam gdzieś,ze można sie smarować kremem nizoral. Dodam też,że skóra mnie prawie nie swędzi, czasami delikatnie i nie łuszczy się więc mam nadzieję,że to nie łuszczyca. dziękuję za odp
Odpowiedź Eksperta:
Lek. med. Barbara Czernicka-Kupras
Dermatolog
Niestety nie mogę potwierdzić tej diagnozy bez badania.
Pozdrawiam
lek. Barbara Czernicka-Kupras
Porady Eksperta
Jeżeli w naszej bazie brakuje
odpowiedzi na Twoje pytanie
zapytaj naszego Eksperta