Pogorszenie słuchu u dziewczynki 4,5 letniej.
Mój problem jest taki, że nie wiem dlaczego mojej córce pogorszył się słuch, teraz trzeba do niej mówić bardzo głośno. Ostatnio przez cztery tygodnie jest przeziębiona, lekarze (mieszkam w Anglii) oczywiście mówią, że nic jej nie jest, ostatnio już dostała antybiotyk, bo za długo jest chora. Od jakiegoś tygodnia zauważyłam pogorszenie słuchu u córki. Mówiliśmy o tym lekarzowi i stwierdził, że to przez wydzielinę, ale córka wcale nie ma jakiegoś gorszego kataru niż wcześniej. Chciałabym wiedzieć co mogło spowodować tak nagłe pogorszenie słuchu? Nie mam możliwości wizyty u laryngologa, więc proszę o pomoc. Z góry dziękuję.
Odpowiedź Eksperta:
Dr n. med. Zbigniew Świerczyński
Laryngolog, otorynolaryngolog
Jeżeli nie ma Pani możliwości dotarcia do laryngologa to proszę zaobserwować:
czy dziecko żle oddycha przez nos,najczęściej oddycha przez usta,szczególnie w nocy i chrapie. To może oznaczać że dziecko ma powiększony migdałek gardłowy,który powoduje niedrożność trabki słuchowej i zbieranie się płynu w uszach i upośledzenie słuchu. Należy także wykluczyc alergiczny nieżyt nosa.
Wystarczy wykonać badanie słuchu o nazwie " tympanometry" aby stwierdzić obecność płynu w uszach i upośledzenie drożności trabbek słuchowych.
dr med. Z Świerczyński,specj.laryngolog.
Porady Eksperta
Jeżeli w naszej bazie brakuje
odpowiedzi na Twoje pytanie
zapytaj naszego Eksperta