Swędząca skóra głowy i wypadające włosy
Od dłuższego czasu strasznie swędzi mnie skóra głowy, a przy tym włosy zaczęły wypadać.
Nie zwracałam wagi na to swędzenie, bo bardziej martwiło mnie to, że sypią mi się włosy.
Zaczęłam brać Belissę, ale to nie za bardzo pomogło. Pani w aptece doradziła szampon do skóry atopowej, gdyż sama kiedyś miała taką sytuację i okazało się, że to wina szamponu jakiego używała. Swój odstawiłam i zaczęłam używać Atoperalu. Skóra swędzi trochę mniej, ale jednak nadal. Prawdopodobnie też włosy wypadają mi dlatego, że mogłam je zniszczyć tym ciągłym drapaniem, nawet przez sen. To tylko teoria pani z apteki. Nie mam na skórze żadnych przebarwień. W miejscu wypadających włosów rosną nowe, więc to nie jakieś łysienie plackowate. Nie byłam ostatnio na basenie, ani nie przymierzałam czapek w sklepie, więc chyba nie mogłam się zarazić grzybicą...
Biorę tabletki antykoncepcyjne, jestem wegetarianką.
Regularnie robię badania krwi, wszystko jest w normie, nie brakuje mi żadnych witamin.
Poza tym brak witamin chyba nie powoduje swędzenia skóry...
Proszę o pomoc, ponieważ do dermatologa musiałabym czekać przynajmniej miesiąc, a nie stać mnie na prywatną wizytę... Swędzenie doprowadza do szału...
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.
Odpowiedź Eksperta:
Lek. med. Barbara Czernicka-Kupras
Dermatolog
Czy skóra na głowie jest zaczerwieniona? czy łuszczy się? Proszę poprosić kogoś z domowników żeby obejrzał Pani głowę przy dobrym oświetleniu. Czy farbuje Pani włosy?
Bez odpowiedzi na te pytania nie udzielę sensownej odpowiedzi.
Pozdrawiam
lek. Barbara Czernicka-Kupras
Porady Eksperta
Jeżeli w naszej bazie brakuje
odpowiedzi na Twoje pytanie
zapytaj naszego Eksperta