Zmiany na języku

Pytanie dotyczy: język, zmiana, gruczoły

Witam.
Od 2 miesięcy mam na samym końcu języka, właściwie na jego boku zmiany w postaci tak jakby krost, brodawek,przerośniętych kubków ciężko to nazwać. Zmiany ulokowane są tak że przy każdym połknięciu śliny ja je czuje tak jakby ocierały mi o to błonkę. Zdarzają się momenty ze po prostu mam odruch wymiotny, dławiący bo czuje jakbym tam coś miała przyklejone cały czas. Podczas jedzenia nie odczuwam żadnych dolegliwości, natomiast gdy język ze to tak określę nic nie robi, ja zwyczajnie czuje go, ale ciężko to nazwać bólem, no możne takim lekkim bólem. Oprócz tego czuje jakby promieniowało mi to do ucha, Byłam u lekarza rodzinnego, odesłał mnie do laryngologa i stomatologa. Stomatologiczne jest ok. Laryngolog (pierwszy u którego byłam) stwierdził ze to przeczulica i samo zejdzie. Mijał już prawie drugi miesiąc nie schodziło poszłam do drugiego laryngologa ten również nie bardzo wiedział co to i zapisał mi nystatynę. Właśnie kończę trzecie opakowanie tego leku i zmiany jak były tak są nadal. Dodam ze są one różowe nie rozsiewają się, nie powiększają swojej wielkości.
Mam 30 lat. leczę się od niedawna na niedoczynność tarczycy biorę euthyrox 25 ale zmiany pojawiły się wcześniej niż wykryto niedoczynność.
Będę wdzięczna o jakiekolwiek sugestie na ten temat, do kogo mogę się jeszcze zwrócić w tej sprawie? co mogę innego zastosować (nystatyna, azulan, szałwia nie pomagają)? jakie ewentualnie badania mogę zrobić?

Lek. med. Barbara Czernicka-Kupras

Dermatolog

Zmiana na zdjęciu wygląda jak zatkane gruczoły śluzowe, ale trudno mi to określić dokładnie, bez badania. Nie wygląda mi to na drożdżycę, dlatego leczenie Nystatyną nie dało efektu.Proszę spróbować po każdym posiłku:

a/ wypłukać jamę ustną rumiankiem
b/ posmarować to miejsce żelem Baikadent


Pozdrawiam
lek.Barbara Czernicka-Kupras