Choroba mojego dziadka i taty. Nie wiem, gdzie szukać pomocy. Niszczy to moją rodzinę. - , bezpłatne porady lekarskie On-Line

Dziś jest:Sobota, 27 lipca 2024, Imieniny: Ady, Innocentego
Porady Eksperta

Choroba mojego dziadka i taty. Nie wiem, gdzie szukać pomocy. Niszczy to moją rodzinę.

Pytanie dotyczy: choroba psychiczna


Witam.
Na początku zaznaczę, że nie mam pojęcia, gdzie szukać pomocy, dlatego może Doktor mnie jakoś nakieruje, czy najpierw iść do neurologa, psychiatry, czy lekarza ogólnego.
Mój dziadek ma 75 lat. Od 40 roku życia rozwija się w nim jakaś choroba psychiczna (?), może jakieś guzy mózgu.. Nie wiadomo, ponieważ jego żona i syn lekceważą wszystkie objawy i niestety stan dziadka jest niezdiagnozowany.
Niestety teraz jego stan jest tragiczny. Nie poznaje ludzi, zapomina, że ma syna. Wczoraj spotkał swoją synową, która chciała go podwieźć do domu. Najpierw zastanawiał się, czy mieszka na tej ulicy, gdzie dojechała, a potem spytał kim ona w ogóle jest. Jak synowa odpowiedziała mu "przecież jestem żoną twojego syna, Sławka", zapytał "kto to Sławek? mam syna?". W dodatku nie umie nauczyć się nowych rzeczy, zapomina do czego służą przedmioty, nie umie samodzielnie wykonywać niektórych czynności. Umie robić tylko to, co ma "zakodowane", nawet trudno mu przetłumaczyć, żeby przestał to robić. Boimy się, że gdzieś wyjdzie i nie wróci.Mówi sam do siebie, twarz wykrzywia mu się ze złości, zaciska pięści. Zazwyczaj wtedy mówi bluźnierstwa, krzyczy. Nie pamięta później, że to robił. Potrafi go zarzucić z nerwów, gdy idzie ulicą i traci równowagę.
Niestety, podejrzewamy, że to dziedziczne. Mój tata od 5 lat też nie umie okazywać emocji. Gdy się zezłości to taki sam grymas wykrzywia mu twarz, zaciska pięści i mówi sam do siebie, gdy myśli, że nikt nie patrzy. Trudno mu nawiązywać kontakty z ludźmi, nie umie rozmawiać, boi się mówić głośno.

Czy te objawy mogą być objawami jakiejś choroby psychicznej? Czy raczej zwapnień mózgu, guzów uciskających na czaszkę? Gdzie w ogóle z tym iść i opowiedzieć tą historię? Oczywiście obaj nie dopuszczają do siebie myśli, że są chorzy. Bardzo proszę o jakąkolwiek wskazówkę, czy poradę.

Domyślam się, że dziadka już nic nie uratuje. Ale może mój tata zacznie się leczyć i nie będzie taki na starość.

Odpowiedź Eksperta:

Sławomir

Neurolog

Sz.P. Dominiko,

Pani dziadek i ojciec przejawiają zaburzenia neurologiczne o charakterze otępiennym z towarzyszącymi objawami agresji. Nie wydaje się aby była to choroba nowotworowa w postaci guzów mózgu. Niewykluczone jest otępienie o typie choroby rozsianych ciałek Levyego ( DLB ). Jednak do
rozpoznania konieczne jest wykonanie dziadkowi i ojcu badania MR głowy oraz przeprowadzenie badania testami psychologicznymi ( MMSE i CDT ).
Konieczna jest do interpretacji tych badań konsultacja psychologa i neurologa. Istnieją leki, kórymi można wpływać na opisane u Pani dziadka
i ojca zaburzenia, a neurolog po przeprowadzonej diagnostyce mógłby je przepisać obu chorym.

Podoba Ci się ta porada?

Zadaj pytanie Ekspertowi

Porady Eksperta

Jeżeli w naszej bazie brakuje
odpowiedzi na Twoje pytanie
zapytaj naszego Eksperta



W serwisie: Ogłoszenia medyczne | Porady medyczne | Forum medyczne
Placówki zdrowia: Warszawa | Kraków | Wrocław | Poznań | Białystok | Łódź | Katowice | Gdańsk | Szczecin
iLekarze.pl: Komunikaty | Reklama w serwisie | Zostań redaktorem | Patronat medialny | Współpraca | Dla prasy i mediów | Napisz do nas
Nasze fora: Lekarz rodzinny | Alergolog Forum | Dermatolog Forum | Dietetyk Forum | Ginekolog Forum | Laryngolog Forum | Neurolog Forum | Psychiatra Forum | Psycholog Forum | Seksuolog Forum | Forum Stomatolog | Forum Urolog | Forum Okulista

Treści prezentowane w serwisie iLekarze.pl mają jedynie charakter edukacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić wizyty u lekarza.

© Copyright by iLekarze.pl, 2007-2024

Content