Nerwiak prawego nerwu słuchowego

Pytanie dotyczy: nerwiak prawego nerwu słuchowego

Witam,
Na początku 2010 r. wykryto u mojej żony nerwiaka prawego nerwu słuchowego (załączam opis rezonansu). W listopadzie 2010 r. usunięto go, z zachowaniem wszystkich nerwów, łącznie ze słuchowym. Po operacji miała niewielkie porażenie nerwu twarzowego i kłopoty z chodzeniem.
Aktualnie zrobiła kontrolny rezonans (wynik także załączam).
Dotychczasowe dolegliwości praktycznie ustąpiły, natomiast nadal występują zaburzenia równowagi uniemożliwiające samodzielne wychodzenie z domu oraz dość silne bóle głowy przy radykalnych zmianach pogody.
Czy jest nadzieja, że to również przejdzie? A jeśli tak, to co robić? Nasz lekarz rodzinny twierdzi, że to kwestia czasu, ponieważ od operacji minął dopiero rok. Prosilbym też o interpretację wyniku rezonansu kontrolnego.
Żona nie bierze żadnych leków, natomiast odbywa systematyczną rehabilitację (lampa, masaż twarzy oraz ćwiczenia ruchowe).
Z góry dziękuję za informację

Bogdan

Sławomir

Neurolog

Sz.P. Bogdanie,

Za bóle głowy u Pańskiej małżonki mogą być odpowiedzialne zmiany
zapalne zatok obocznych nosa opisane w wyniku badania MR głowy. Nie można
natomiast wykluczyć ubocznego uszkodzenia nerwu przedsionkowego przy
usuwaniu nowotworu tego nerwu jako przyczyny utrzymywania się zawrotów do
tej pory. Aby określić funkcje błędnika i układu przedsionkowego (
związanego z zawrotami ) wykonuje się badanie ENG - elektronystagmografię.
Zajmują się tym zazwyczaj laryngolodzy, u których leczy się również stany
zapalne zatok. W ramach rehabilitacji układu przedsionkowego i błędnika
wykonuje się tzw. ćwiczenia habituacyjne, które może wskazać specjalista -
laryngolog lub neurolog. Istnieją leki przeciw zawrotom, np. betahistyna lub
dostępne w aptece bez recepty preparaty miłorzębu japońskiego, np. Ginkofar.
Opis badania MR głowy świadczy o perfekcyjnym, rzetelnym
przeprowadzeniu operacji i wykazuje radykalne usunięcie przyczyny, tj. guza
nowotworowego w całości. Rehabilitacja musi być prowadzona systematycznie i
jej skuteczność wymaga wielomiesięcznego wysiłku i cierpliwości.
Ocalenie słuchu jest najlepszym potwierdzeniem, że wszelkie dotychczasowe
kroki były celowe i oczekiwany pełny efekt leczenia jest już bliski.


Pozdrawiam serdecznie,
dr n.med. Sławomir A.P. Graff
specjalista neurolog
www.neurolog.bielsko.pl