Nerwica a padaczka

witam
Zaczne od tego że od 17 lat choruje na padaczke przez ten okres miałam 5 napadów ostatni 9 lat temu. Przyjmuje jeden lek na to schorzenie Trileptal 600 rano i wieczorem na leku tym czuje sie świetnie. Pare lat temu odczuwałam objawy : kołatania serca lęk niepokój bałam się wręcz przebywać w bardziej zatłocznych miejscach typu autobus czy kościół --- wówczas lekarz do którego poszłam określił że jest to nerwica przepisał leki po 2 latach leczenia wszystkie objawy ustały i tak było przez ładnych kilka lat ok 6lat. Ostanio w przeciagu 2010 roku sporadycznie"( raz na miescia raz na 2 miesiace ) zawsze w nocy wybudzało mnie mocne uderzenia serca oraz lęk i niepokój bałam się że może zbliża się atak epilepsji jednak po ok 1 h wszystko ustępowało a ja mogłam spokojnie ponownie zasnąć. Jednakże te nocne sporadyczne wybudzania ostatnio się nasiliły i czuje je niemalże codziennie w ciagu dnia oraz również w nocy ratuje się wówczas ziołowymi środkami uspakajającymi i pomału to przechodzi. Był taki moment 2 miesiące temu że starsznie cięzko bylo mi z tym funkcjonować bo do tych kołatań niepkoju doszły jeszcze zawroty głowy trudności z oddychaniem czułam jakbym miała taką kluche w gardle ponadto potrafiła mi zdrętwieć lewa stopa ale tylko samo śródstopie ogarniał mnie lęk. Najbardziej bałam się o możliwość wystapienia napadu padaczki.
Udałam się wiec do lekarza internisty -- lekarz po zrobieniu ekg -- w normie oraz zmierzeniu ciśnienia krwi powiedział ze moze to nerwy ale może ten nadcisnienie -- przepisał mi lek propranolol na okres 2 mies. Mierzac cisnienie dzien w dzien i zazywajac lek który internista przepisał zauwazyłam ze cisnienie mam super a nawet za niskie a pomino tego zdarzały sie raz dwa razwy w tygodniu napady niepokoju. Udałam sie wiec do swojego neurologa - on po wysluchaniu moich dolegliwosci usmiechnol sie i powiedzial ze moze to nerwica lękowa i przepisał Afobam ktory mialam zazywac doraźnie w razie złego samopoczucia. Wykoanałam rowniez morfologie oraz mocz -- wszystko w normie.
Prosze o porade co moze mi byc -- mam 35 lat objawy jak opisałam wyzej. Ostatnio do glowy przychodza mi rożne rzeczy czy to : nerwica czy lek na padaczke jaki biore przestaje dzialac a moze to kwestia hormonalna czy moze brak witamin . Nie wiem juz do jakiego lekarza isc aby moc zdiagnozowac co mi jest czemu dretwieje mi stopa odczuwam niepoój lęk, udrzenia jakby gorąca do głowy mrowienie policzków i ten strach aby nie doszlo do ataku padaczki.... Prosze o pomoc

Sławomir

Neurolog

Sz.P. "waniliowa",

W przypadku padaczki, o ile przez 3 lata nie dochodziło do żadnych
napadów przystępuje się, po badaniu EEG, do stopniowego, powolnego,
odstawiania leku przeciwpadaczkowego. O ile się to uda - uznaje się padaczkę
za wyleczoną. Każdy lek, w tym lek przeciwpadaczkowy, daje objawy uboczne,
zwłaszcza po wielu latach stosowania. Mogą to być także objawy
rzekomonerwicowe.
Uważam, że próby leczenia Pani Propranololem i Afobamem były
uzasadnione charakterem odczuwanych dolegliwości, ponieważ cierpi Pani na
epileptofobię. Proponuję skorzystać z pomocy psychoterapeutycznej.

Pozdrawiam serdecznie,
dr n. med. Sławomir A.P. Graff
specjalista neurolog
www.neuroog.bielsko.pl