Niepokojące objawy skręcenia stawu skokowego

Witam serdecznie. Otóż podczas treningu siatkarskiego upadłem na stopę kolegi i doznałem skręcenia stawu skokowego, w pierwszym momencie zastosowano mi schłodzenie kostki, po czym udałem się na izbę przyjęć, tam tez stwierdzono skręcenie (przez cały ten czas nie odczuwałem jakiegoś strasznego bólu), założono mi gips na okres 2 tygodni, pierwszy tydzień przebiegał bez problemu, noga nie dawała o sobie znać, aż się dziwiłem że nie czuję żadnego bólu następnie z dnia na dzień przy każdym podniesieniu się towarzyszył mi pulsujący narastający ból w okolicy kostki zewnętrzna strona kostki i jej okolica, następnie udałem się do ortopedy, po zdjęciu gipsu, delikatny dotyk tej bocznej częsci powodował ogromny ból czego nie było wcześniej, aż lekarz zaczął podejrzewać złamanie, kolejne zdjęcie i znów 2 tygodnie w gipsie, tylko tym razem z towarzyszącym nieustającym bólem, co robić w tej sytuacji? ? Prosze o pomoc Kostak była sina i towarzyszył jej obrzęk. Bardzo mnie to niepokoi i się zastanawiam, czy nie udać sie do prywatnej instytucji w celu kontynuacji leczenia z obawy iż dzieje się coś złego z nogą. Prosze o pomoc.

lek. med. Eustachiusz Gadula

chirurgia ogólna, rehabilitacja, medycyna naturalna

Panie Adrianie,

mimo, że dwukrotnie robiono Panu zdjęcie okolicy urazu, ani razu nie wspomina Pan, co na nim stwierdzono w obrębie elementów kostnych , bo domyślam się, że w pierwszej fazie większego obrzęku ani krwiaka raczej nie było (być może pod wpływem schłodzenia). Gdyby przyczyną pańskiego bólu był ucisk gipsu, odczułby Pan dolegliwości bólowe niemal od pierwszych godzin, chyba, że po kilku dniach zaczął Pan nadużywać chodzenia w gipsie. Dalsze postępowanie zależy także od tego, czy nadal noga jest w gipsie? Na obecnym etapie wskazane są działania przeciwbólowe (ale lepiej nie za pomocą leków przeciwbólowych), przeciwobrzękowe i przyspieszające wchłanianie krwiaka. Jedną z najlepszych metod leczenia w podobnej sytuacji jest akupunktura, a potem powolne usprawnianie ruchowe. Proszę pamiętać, że taka kontuzja nie doleczona może się powtarzać!

Decyzja co do dalszego postępowania musi jednak być uzależniona od wyniku aktualnego badania lekarskiego w placówce, o której wyborze musi zadecydować Pan.

Życzę powodzenia. Pozdrawiam
Eustachiusz Gadula