Po udarze niedokrwiennym - stopniowe osłabienie

Pytanie dotyczy: udar niedokrwienny

Kobieta lat 85 obecnie w 2008 r. przebyła zawał mózgu z porażenie połowiczym prawostronnym ustępującym i afazją ruchową. Stwierdzono także migotanie przedsionków, powiększenie jamy LP. oraz nadciśnienie tętnicze. Po kilku tygodniach zaczęła sama chodzić, ale mowa i i władanie prawą ręką nie wróciły. Co roku po udarze dochodzi do padaczki po-udarowej. Ale po ostatnim takim incydencie w maju 2011 r. pacjentka po szpitalu podupadała na zdrowiu, stopniowo przestała chodzić i obecnie już tylko leży (od września 2011 r.). Schudła, zapada w senność, stwierdzono nawet niewielką anemię. Od ponad miesiąca stan się jeszcze bardziej pogorszył, osoba ta straciła apetyt, wystąpiła gorączka, kaszel. Gorączka nie ustąpiła po 3 seriach antybiotyków, wystąpił oddech charczący. Lekarz rodzinny nie dał już wielkich szans i stwierdził, że to gorączka odmózgowa.. Można zaobserwować objawy agonii, kobieta ciągle śpi, charczy przy oddychaniu itp. Podawane są kroplówki z glukozą i solą fizjolog. Osoba ta straciła już chyba chęć do życia. Co spowodowało takie pogorszenie zdrowia po ostatniej padaczce? Czy mogło dojść do kolejnego udaru? Badania stanu mózgu nie były robione od 2008 r. Czy to już koniec? Czego następstwem jest ta gorączka mózgowa? Jeszcze latem ub. roku osoba ta chodziła nawet. Bezradny prosi o odp.

Sławomir

Neurolog

Sz.P. Mariuszu,

Prawdopodobnie podczas napadu padaczki pacjentka zachłysnąła się treścią żołądkową i rozwinął sie u niej zesp. Mendehlsona, czyli zachłystowego zapalenia płuc, który często prowadzi do śmierci. O ile doszłoby do kolejnego udaru ( np. w pniu mózgu, gdzie mieszczą się ośrodki m.in. termoregulacji ) to stan ten wymaga potwierdzenia badaniem MR głowy u chorej. Niestety rokowanie jest złe, ale pacjentka ma szanse długiej egzystencji przy odpowiedniej opiece pielęgniarskiej.


Pozdrawiam serdecznie,

dr n.med. Sławomir A.P. Graff

specjalista neurolog

www.neurolog.bielsko.pl