Przesunięcie 6 i 7 w miejsce 8.

Szanowna Pani Doktor,

na początek jeden komentarz do załączonego zdjęcia. Górnej, prawej ósemki, tej z dużym wypełnieniem, już nie ma. Usunąłem po zleceniu specjalisty endodonty.
Problem sprawia mi zatrzymana 5. Od zawsze tam jest, po usunięciu w dzieciństwie jakiegoś mleczaka nie rozrosło się dla niej miejsce. Nosiłem ruchomy aparat w dzieciństwie na górnej szczęce, bo wyglądałem jak typowy królik. Zmiana jest duża, ale jakieś niedoskonałości pozostały. W każdym razie 5. problemów nie stwarzała, wydaje mi się tylko, że jakieś 10 lat temu była położona bardziej poziomo, pod innymi zębami. Zaczęło się jakieś 8 miesięcy temu, od lekkiego pobolewania martwej 4. Ta 4. jest stosunkowo świeża, była leczona kanałowo jakieś 1,5 roku temu. Specjalista endodonta stwierdził, że wygląda dobrze i to raczej wyrzynająca się 5. powoduje ból. A ból narasta. W lecie wręcz myślałem, że już sama wychodzi. Pomiędzy 4. i 6. wytworzył mi się taki bąbel z dziąsła, jakbym ktoś nadmuchiwał w środku balon. Miałem akurat ściągający koncentrat na dziąsła od Tołpy i bąbel się cofnął. Jednak ból narasta. Byłem u różnych ortodontów i każdy zaleca mi pozbycie się martwej 4. i próbę wyciągnięcia 5. na jej miejsce. Z tym, że ja tak nie chcę. Z dolną prawą 8. też miewam problemy, podobnie jak z górną prawą, która została w końcu usunięta. I obawiam się, że jeśli usunę martwą 4., 5. się z jakiegoś powodu nie przyjmie, a problemy z 8. się nasilą, to stracę w sumie 3 zęby, bo endodonta mi się leczenia 8. nie podejmie, tak jak w przypadku tej usuniętej górnej. Wymagany mikroskop, duży koszt i duże ryzyko niepowodzenia. W związku z tym mojej pytanie jest, czy można usunąć 8. i przesunąć w tył 7. i 6. tak, aby zrobić miejsce dla 5.? Nie chodzi o to, czy to jest trudniejsze i wymagające dłuższego leczenia. Nie oczekuję też, że da mi Pani teraz pewną odpowiedź. Interesuje mnie, czy to jest teoretycznie możliwe, czy w ogóle do rozważenia? Szkoda mi tej 4. bo chociaż martwa, to niedawno robiona, więc pewnie może wytrzymać jeszcze wiele lat. A z 8. mam ciągle problemy. Czytałem, że system Damona pozwala unikać usuwania zębów przedtrzonowych, że mikroimplanty pozwalają uzyskać wymagany punkt zaczepienia, że usuwa się 8. dla zrobienia miejsca, że są jakieś gumki, które również rozsuwają zęby. A ta moja 5. przecież już jest prawie na wierzchu. Wygląda tak jakby tylko kilka mm jej było potrzeba, gdyby udało się 4. i 6. ustawić bardziej pod kątem prostym. Mieszkam w Londynie, więc szukam ortodonty w całej Polsce, gdzie tylko jest łatwy dostęp do lotniska. Znalazłem opinie, że podejmowała się Pani leczenia w przypadkach, gdy inni lekarze się go podjąć nie chcieli. Bardzo chętnie leczyłbym się w Pani klinice, jeżeli potraktowałaby mnie Pani jako wyzwanie :)
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz Bonk

Alina Strzałkowska

Specjalista II stopnia w ortodoncji

Szanowny Pani Mariuszu,

Rzeczywiście, leczenie Pana byłoby wyzwaniem. To co Pan opisał jest jak najbardziej możliwe do zrealizowania, jednakże czy akurat w tym przypadku, będzie można stwierdzić dopiero po wykonaniu badania lekarskiego i analizie informacji zebranych podczas diagnostyki. Prawdopodobnie niezbędne będą w planie leczenia miniimplanty ortodontyczne wraz z dodatkowymi mechanizmami i procedurami. Kolejnym krokiem, jaki musi Pan wykonać, jest umówienie się na pierwszą wizytę, celem badania i przygotowania planu leczenia.

Z poważaniem,
Alina Strzałkowska.