Rosnące problemy zdrowotne

Pytanie dotyczy: jelita, żołądek, drogi moczowe, tarczyca, depresja

Witam,w maju br.miałam operację ręki-tenisowy łokieć-potem,w trakcie rekonwalescencji zaczęłam mieć problemy z żołądkiem i. Mianowicie:ciągłe "burczenie i bulgotanie",pieczenie w żołądku i przełyku,trudności z połykaniem,nudności. Pieczenie ustępuje zaraz po zjedzeniu nawet minimalnej ilości jedzenia ale po ok.10 minutach po posiłku mój żołądek zamienia się w kamień i bardzo boli. Gastroskopia wykazała Reflux żołądkowo-jelitowy. Wykonano mi także kolonoskopię i zdiagnozowano chorobę uchyłkową i hemoroidy.Cały czas jestem zmęczona, jem małe ilości (jestem wegetarianką na diecie bezglutenowej) a przez ostatnie mies.przytyłam ok 6 kilo. Ponadto od 4 miesięcy już trzy razy miałam zapalenie dróg moczowych i pęcherza(ból i pieczenie pod koniec oddawania moczu,ból w dole brzucha,częstomocz ale bardzo małe ilości moczu,podwyższona temperatura). Właśnie kończę czwarty antybiotyk i chwilowo jest lekka poprawa. Piszę chwilowo gdyż poprzednio było podobnie a po kilku dniach wszystko wracało. Kilka dni temu lekarz pobrał mi krew i mocz na kompleksowe badania. Że dopiero teraz? Mieszkam w Irlandii i tu jest tak,że jak nic nie pomaga to dopiero robią badania; wcześniej lekarz rodzinny sprawdzał mocz za pomocą testu na paseczku papieru. Wyniki badań krwi wykazały podwyższony cholesterol ( 5,9) oraz jakiś problem z tarczycą - jaki nie wiem dokładnie bo tu nie informuje się pacjenta jakie ma wyniki badań.
Dodam,że 13 lat temu byłam operowana z powodu raka macicy,potem przez ok.rok przechodziłam hormonalną terapię zastępczą i naświetlania 2 x po 4 tyg.
Moje ogólne samopoczucie jest złe, często mam depresyjne nastroje, nie potrafię się dobrze skoncentrować na niczym, ciągle o wszystkim zapominam, stale jest mi zimno.
Leki które obecnie dostaję to-Losamel 20mg,Fybogel Mebeverine, Spasmonal 60mg.
Co mi jest ? Co robić? Za 2 dni idę na operację na żylaki-muszę bo grozi mi ich pękanie. Lekarz chce abym po operacji przyszła po leki antydepresyjne.Czy ja już wariuję? Proszę o pomoc i z góry dziękuję.

lek. med. Eustachiusz Gadula

chirurgia ogólna, rehabilitacja, medycyna naturalna

Witam Pani Grażyno,
Pani sytuacja zdrowotna jest skomplikowana i wymaga zasadniczej zmiany w podejściu do filozofii życia, stylu życia i sposobu leczenia.
Może zacznę od końca. Proszę poczekać z operacją żylaków kończyn dolnych do poprawy ogólnego Pani stanu zdrowia. Szkoda, ze ani słowem nie wspomina Pani o swojej sytuacji życiowej: sprawach osobistych, rodzinnych i zawodowych. To dobrze, ze jest Pani wegetarianką, ale w Pani przypadku to jeszcze nie wystarczy. Mam nadzieję, że uporała się Pani psychologicznie z przebytą 13 lat temu sprawą nowotworową. Fakt, że mimo diety wegetariańskiej Pani tyje przemawia za tym, że podłożem tycia nie jest samo odżywianie ale zaburzenia hormonalne związane zarówno z przebytą hormonalną terapią zastępczą jak i z przewlekłym, wieloczynnikowym stresem. Reflux żołądkowo-jelitowy to kolejny objaw związany ze stresem. Nasilenie wielonarządowych dolegliwości w krótkim czasie po przebytym zabiegu operacyjnym może świadczyć, że ich powodem mogła być reakcja na znieczulenie ogólne.
Dziwnym jest dla mnie określenie, że z powodu zagrażającego pękania żylaków kończyn dolnych planuje Pani poddać się operacji żylaków a więc najprawdopodobniej kolejnemu znieczuleniu ogólnemu. Z Pani opisu wynika, ze większość objawów Pani schorzeń jest spowodowana spadkiem odporności a kolejne antybiotyki jeszcze go tylko nasilają. Proszę w najbliższym czasie wstrzymać się z operacją żylaków a zająć się pracą nad poprawą stanu psychicznego i ogólnego stanu zdrowia.
W tej konsultacji ze względu na pobyt Pani za granicą i związane z tym trudności w właściwym leczeniem odstępuję od swojej zasady i proponuję Pani następującą kurację: Nadal dietę wegetariańską, bezglutenową pod warunkiem, że nie jest Pani uczulona na żaden z jej składników. Nie wiem na czym polega Pani praca, ale bez względu na jej charakter proponuję stopniowe zwiększanie aktywności ruchowej, która będzie jakby odbiciem lustrzanym zawodowych czynności fizycznych.
Dla poprawy odporności proponuję:
1. Preparat amerykańskiej firmy 4Life Research o nazwie Transfer Factor Classic (proszę sobie poczytać o nim w internecie) w dawce 3x2 kapsułki przez miesiąc i 3x1 kapsułkę także przez miesiąc
2. Preparat fińskiej firmy Finclub (opis także w internecie) o nazwie Myelcaps (AHCC) w dawce 3x3 kapsułki przez 14 dni, 3x2 kapsułki przez miesiąc i 3x1 kaps. także przez miesiąc oraz
3. Fitohormon z Finclubu i nazwie fin Glandicaps w dawce 3x1 kaps. przez 14 dni, 3x2 kaps.przez miesiąc, a potem na stałe 1x1 kapsułka.
4. Mimo, że nie znam Pani sytuacji życiowej, jako plik załącznika przesyłam Pani artykuł pt. "Asertywność".
Serdecznie pozdrawiam
Eustachiusz Gadula