Tyłozgryz zamieniony w zgryz otwarty
Moja córka (12 l) od prawie dwóch lat leczona jest u ortodonty na tyłozgryz aparatem ruchomym. na początku p. doktor zdiagnozowała tyłozgryz, jej szczęka była cofnięta, zaznaczam jednak, że zęby nie były powykrzywiane i rosły ładnie w łuku. Początkowo jej leczenie pierwszym aparatem polegało na stopniowym rozkręcaniu - poszerzaniu aparatu i tym samym rozserzaniu szczęki górnej. obecnie córka ma drugi aparat górny ruchomy, który już nie jest rozkręcany, ale ma rodzaj blokady, aby córka nie mogła cofnąć szczęki dolnej do tyłu. Niepokuj mój budzi to, że w wyniku I etapu leczenia zgryz mojej córki nie tylko się nie poprawil, ale jeszcze stał się zgryzem otwartym (przy zamkniętej buzi potrafi wsunąć język pomiędzy zęby górne i dolne, chociaż zęby na siebie zachodzą). Ponadto kiedy wysuwa szczękę dolną do przodu, tak jak karze lekarz - ortodonta, jej żeby po bokach nie opierają się na sobie, nie dotykają się, pomiędzy nimi są puste przestrzenie między które córka może wsunąć język. Czy to jest stan przejściowy leczenia, czy może nieprawidłowo prowadzone leczenie?
Odpowiedź Eksperta:
Specjalista II stopnia w ortodoncji
Szanowna Pani,
Z Pani opisu wnioskuję, iż doszło do progresji wady i pogłębienia tyłozgryzu (zachodzenie zębów siecznych w wymiarze pionowym, pogłębiony nagryz poziomy). Wysuwanie żuchwy aparatem powoduje polepszenie relacji przednio-tylnych i przejściowe pogorszenie relacji pionowych. Aparat ma za zadanie ustawić zęby w prawidłowych triadach i umożliwić korektę pionową, poprzez wyrzynanie zębów i dążenie do wzajemnych kontaktów. Musi mieć Pani świadomość, iż leczenie aparatami zdejmowanymi może okazać się niewystarczające i czekać będzie córkę terapia aparatami stałymi w przyszłości.
Z poważaniem,
Alina Strzałkowska.
Porady Eksperta
Jeżeli w naszej bazie brakuje
odpowiedzi na Twoje pytanie
zapytaj naszego Eksperta