Udar niedokrwienny
Pytanie dotyczy: udar, porażenie, rehabilotacja, wózek inwalidzki
Witam.
Mąż doznał udaru niedokrwiennego mózgu w 2006roku w wieku 62 lat. Porażenie kończyn prawostronne. Głowa bez urazu.Po leczeniu i zastosowanej rehabilitacji wrócił do takiej sprawności, że mógł chodzić /z trudem ale samodzielnie/ o kuli. Od ok. dwóch lat występuje mrowienie w porażonych kończynach. Z początku słabe, ale z czasem coraz silniejsze. W tej chwili jest ono ciągłe, tzn. w dzień i w nocy, bardzo bolesne i uniemożliwia chodzenie. Obecnie z tego powodu w większości porusza się na wózku. Jest pod opieką neurologa, ale lekarz jest bezsilny wobec tego przypadku mrowienia.
Bardzo proszę o odpowiedź, czy jest możliwość zniwelowania, chociaż w pewnym zakresie, tego silnego mrowienia.
Odpowiedź Eksperta:
Neurolog
Sz.P. Ewo,
W sytuacji mrowień, czyli w tym przypadku parestezji poudarowych u męża, można by spróbować złagodzić je farmakologicznie preparatem gabapentyny lub nieco droższej, ale uważanej za najbardziej skuteczną
-tiagabiny. Preparaty handlowe tych leków na receptę są znane neurologom i należą one do szerszej grupy leków, które mają także działanie
przeciwdrgawkowe i właśnie w padaczce są refundowane, natomiast w dolegliwościach męża wymagają pełnej odpłatności.
Pozdrawiam serdecznie,
dr n.med. Sławomir A.P. Graff
specjalista neurolog
www.neurolog.bielsko.pl
Porady Eksperta
Jeżeli w naszej bazie brakuje
odpowiedzi na Twoje pytanie
zapytaj naszego Eksperta