Upadek na ręke wyprostowaną w stawie promieniowo-nadgarstkowym
Pytanie dotyczy: kość promieniowa, złamanie, gips, ból, nadgarstek
Witam. Ponad 3 tygodnie temu poslizgnęłam się na schodach.Był to upadek na ręke wyprostowaną w stawie promieniowo-nadgarstkowym. Lekarz stwierdził złamanie dalszej nasady kości promieniowej i założył opatrunek gipsowy.Ręka ciągle boli i jest spuchnięta (z dłoni opuchlizna nie schodzi od momentu złamania),szczególnie dłoń i mam kłucia w palcach.Prześwietlono mi dłon i lekarz stwierdził,że złamania nie ma i jest to tylko stłuczenie,założył znowu opatrumek gipsowy i kazał ćwiczyć rękę.Była kilkudniowa poprawa,ale znowu jest gorzej, mam opuchniętą całą rękę i bóle.Co robić, jak długo może utrzymywać się opuchlizna i czy to normale?
Odpowiedź Eksperta:
specjalista chirurgii ręki
Witam,
z mojej praktyki pamietam, ze obrzek po urazie nadgarstka ( nawet po zlamaniu nadgarstka nie powinien utrzymywać sie dluzej niz kilka, kilkanascie dni od urazu. Proponuje wykonać dokładną diagnostyke ( badania kliniczne, rtg oraz ew TK) w celu wykluczenia uszkodzeń wiezadłowych nadgarstka z podwichnieciem lub zwichnieciem kosci oraz ukrytego zlamania kosci łodeczkowatej. Należy myśleć takze o algodystrofii pourazowej.
Pzdr. PNowicki.
Porady Eksperta
Jeżeli w naszej bazie brakuje
odpowiedzi na Twoje pytanie
zapytaj naszego Eksperta