Wyleczona epilepsja a sporty ekstremalne
Pytanie dotyczy: epilepsja, sport
Witam serdecznie! Mam drobny problem, gdyż od 2 do niespełna 17 roku życia chorowałam na epilepsję. Obecnie jestem całkowicie zdrowa od ponad 4,5 roku (leków żadnych już też z tego powodu nie biorę). Ostatnio chcieliśmy z mężem jechać do wesołego miasteczka, miałam skoczyć na bungee, jeździć kolejkami górskimi itp. Niestety moja mama nastraszyła mojego męża, że takie ekstremalne zabawy spowodują powrót mojej choroby i absolutnie mi tego robić nie wolno. Tak samo jak migający stroboskop czy głośna muzyka. Chciałabym się dowiedzieć czy będąc zdrowa faktycznie dalej muszę unikać tego wszystkiego? Co mi wolno robić a czego nie? Pozdrawiam serdecznie i bardzo proszę o szybką odpowiedź. Zależy mi na tym, gdyż mimo tego, że jestem już zdrowa nadal muszę żyć w cieniu tej choroby i chciałabym się przekonać czy faktycznie coś mi jeszcze może grozić.
Odpowiedź Eksperta:
Neurolog
Sz.P. Kicia,
Jestem zdania, że może Pani cieszyć sie bez obaw pełnią życia. Ograniczenia o jakich Pani pisze wynikają z podwyższonego ryzyka wypadku przy uprawianiu sportów ekstremalnych, a ten z kolei może u każdej osoby, uprzednio całkiem zdrowej doprowadzić do powikłań, m.in. w formie padaczki pourazowej po narażeniu się na uraz głowy. Należy uprawiać sport w kasku ochronnym i nie podejmować nadmiernego ryzyka przy wyczynach sportowych. Wówczas nasze bezpieczeństwo ( popadaczkowe ) jest porównywalne z bezpieczeństwem osób, które na tą chorobę w przeszłości nie cierpiały.
Istotne ryzyko nawrotu padaczki wynika z nałożenia sie jednocześnie kilku bodźców prowokujących napad padaczki, np. : nieprzespana noc+ alkohol+ stroboskopia.
Pozdrawiam serdecznie,
dr n.med. Sławomir A.P. Graff
specjalista neurolog
www.neurolog.bielsko.pl
Porady Eksperta
Jeżeli w naszej bazie brakuje
odpowiedzi na Twoje pytanie
zapytaj naszego Eksperta