Zastarzałe naderwanie ścięgna Achillesa
Pytanie dotyczy: ścięgno Achillesa
Witam,w lipcu naderwałam ścięgno Achillesa,ale do chirurga trafiłam dopiero we wrześniu.Dopiero wtedy dowiedziałam jaka jest poprawna diagnoza,wcześniejszą był to krwiak w mięśniu.
Niestety chirurg stwierdził,że jest za późno na leczenie zalecił mi rehabilitację,którą niestety mam dopiero za miesiąc, Problem polega na tym,że tą nogę forsuję w pracy i zaczęłam kuśtykać na nią i trochę mnie ona boli tak jakby drętwiała w stronę kostki,lekarz stwierdził,że ścięgno trzyma się na bokach a środek mam przerwany o ile dobrze zrozumiałam na szerokości 3 cm,albo może chodziło o zgrubieniu na łydce,nie jestem pewna.
Moje pytanie jest czy faktycznie nic z tym się nie da już zrobić i będę się musiała bać, że całkiem to ścięgno zerwę i mój sposób chodzenia będzie taki jak teraz albo będzie gorszy?
Noga nie jest spuchnięta lecz jest obrzmiała w miejscu urazu w tym miejscu jest tkliwa i twarda
Odpowiedź Eksperta:
chirurgia ogólna, rehabilitacja, medycyna naturalna
Pani Justyno,
proszę podejść do swego zdrowia bardziej optymistycznie. Podstawą leczenia w Pani przypadku powinna być systematyczna, delikatna rehabilitacja ruchowa, polegająca na ćwiczeniach izometrycznym (skurcz i rozkurcz mięśni - bez ruchu), delikatnych ćwiczeniach na rowerze stacjonarnym i/lub na wrotkach starego typu w pozycji siedzącej. Chodzenie w pierwszych miesiącach powinna Pani ograniczyć do niezbędnego minimum. Proces rehabilitacji ma szanse wyraźnie przyspieszyć wspomaganie go zabiegami akupunktury, które jednak w społecznej służbie zdrowia w Polsce, w odróżnieniu od wielu innych krajów są raczej niedostępne. Miejmy nadzieję, że nowy minister zdrowia coś w tym względzie zmieni.
Pozdrawiam
Eustachiusz Gadula
Porady Eksperta
Jeżeli w naszej bazie brakuje
odpowiedzi na Twoje pytanie
zapytaj naszego Eksperta