Złamanie trzonu kości ramiennej z neuropraksją
Witam,
24.03 będzie rok od operacji złamania, w ręce mam gwóźdź doszpikowy. Moje samopoczucie odnośnie ręki jest pozytywne tzn ręka nie boli nawet na zmianę pogody, ponadto stwierdzono w dzień złamania neuropraksję n. promieniowego, dzisiaj jest na szczęscie wszystko dobrze mogę wykonywać ruchy prostowania nadgarstka...
Bardzo zależy mi na powrocie do treningu siłowego. Ostatnio znajomy polecił mi aby przed przystąpieniem do siłowni gwóźdź został wyciągnięty. Wiem że wiąże się to ryzykiem kolejnej operacjii lecz bardzo mi zależy na powrocie do treningu siłowego.
Jakie są plusy i minusy wyciągnięcia gwoździa? Jak bardzo poważna jest ta operacja? Czy znowu będe musiał odczekać rok po tej operacji jeśli wszystko pójdzie dobrze aby przystąpić do treningu siłowego?
W stawie łokciowym widac znaczną poprawę w ruchach, lecz do końca nie moge wykonać ruchu w pełnym zakresie głównie prostowania brakuje jakieś 30 stopni, ile czasu potrzeba aby ręka uzyskała sprawność w pełnym zakresie ruchu?
Odpowiedź Eksperta:
specjalista chirurgii ręki
Witam Panie Marku.
Gratuluję powrotu sprawnosci uszkodzonego nerwu promieniowego, to bardzo ważne. Przykurcz stawu lokciowego po roku od urazu nie ustapi samoistnie - nie ma na to co liczyć, albo sie z nim pogodzic albo operowac. Usuniecie gwozdzia srodszpikowego w typowych sytuacjach nie jest wielkim zabiegiem a zdolnosc kosci do przenoszenia obciążenia na silowni zależa bardziej od typu złamania i pelnego wygojenia z wtorną przebudową kosci ( jej wzmocnieniem się po złamaniu), oczywiscie ingerencja operacyjna moze przez krotki czas ( kilka tygodni od usuniecia implantu ) pogorszyc ukrwienie i metabolizm czyli chwilowo osłabic odżywienie kosci). Pzdr Pawel Nowicki.
Porady Eksperta
Jeżeli w naszej bazie brakuje
odpowiedzi na Twoje pytanie
zapytaj naszego Eksperta